Feel the Clay – “Spożywczość” cz. 1

Ten artykuł planowaliśmy udostępnić dopiero za kilka tygodni, jednak biorąc pod uwagę rangę problemu (dosłownie, obecnie jest to problem !!) zdecydowaliśmy, że ten temat idzie na pierwszy ogień, czyli:

spożywczość prac

Ogromnie cieszy nas popularność ceramiki. Z dnia na dzień przybywa entuzjastów, hobbystów i zawodowców tworzących wazony, zastawy, wymarzone kubeczki. Niestety jednak jest druga strona medalu. Wraz z ogromnym zainteresowaniem wzrasta niewiedza.

Problem dotyczy nie tylko początkujących, ale też doświadczonych ceramików. Niewiedza twórców wpływa na nieświadomych użytkowników (klientów, dzieci, Waszych znajomych) zagrażając ich zdrowiu!

 

Nie szkliwo*, a temperatura wypału jest kluczowa dla bezpiecznego użytkowania pracy.
To, że szkliwo zabezpiecza przed nasiąkliwością jest chyba obecnie największym mitem z jakim się spotykamy.

*tak, to czy szkliwo jest przeznaczono do kontaktu z żywnością i nie zawiera szkodliwych metali, np. ołowiu, cynku też jest ważne i możecie być pewni osobnego wpisu na ten temat.

Aby dobrze zrozumieć dlaczego ma być tak, a nie inaczej trochę (skróconej i obrazowej) teorii.

Klasycznie: pierwszy wypał to biskwit, a w drugim wypale nadajemy odpowiedni spiek pracy i ewentualnie kolor, np. poprzez nałożenie szkliwa.

Pierwszy wypał odbywa się w temperaturze poniżej 1000°C. Nie ma znaczenia czy później praca będzie wypalona na 1060°C, 1200°C czy 1300°C, czy ma być ładną figurką czy kubkiem na ulubioną kawę.

Biskwit wypalajcie poniżej 1000°C

Poniżej 1000°C spalają się związki organiczne, wyparowuje woda i pomiędzy cząsteczkami gliny zostają “wolne przestrzenie”. Te przestrzenie to pory w glinie. Dzięki porowatości praca chłonie szkliwo (dokładnie wodę) i na tym etapie wchłanianie jest bardzo pożądane i niezbędne do poprawnego przyjęcia się szkliwa na czerep.

Drugi wypał – powyżej 1000°C cząsteczki gliny zaczynają zbliżać się do siebie i “topić”. Im wyższa temperatura, tym “wolne przestrzenie” są mniejsze (zanika porowatość) i tworzy się spiek.

Rzeczy, które mają być użytkowe nie mogą chłonąć wody, ich spiek musi być jak największy!

Woda, czy raczej wilgoć, która utrzymuje się w zbyt nisko spieczonej pracy spowoduje, że w środku i na jej powierzchni będzie rozwijać się pleśń.

Glina jest smakowitą pożywką dla grzybów i pleśń z radością porośnie pracę nawet pod szkliwem. Będzie ona widoczna w postaci czarnych kropek, z czasem plam w miejscach, w których nie ma szkliwa lub pod jasnymi szkliwami, np. jedna klientka zgłosiła, że jej wazon z koloru glinianego – pokrytego szkliwem transparentnym – zrobił się czarny i nie mogła go domyć… to była pleśń. Ona jest zawsze, ale pod kryjącymi szkliwami jej nie widać.

Takie prace mają charakterystyczny ziemisty zapach.

Jak to dokładnie ma się do spożywczości i zdrowia?
Niby spleśniałą truskawkę też możecie zjeść po umyciu…

Czy aby na pewno każda rzecz jest nieodpowiednia?

Na pewno odradzamy stosowanie prac o zbyt małym spieku do:

– rzeczy, które mają stały kontakt z płynami, np. kubki, wazony, doniczki, umywalki,

– naczyń, które są często myte (kilka razy w tygodniu) i po myciu wstawiane do szafek, np. zastawa,

– przedmiotów w wilgotnych pomieszczeniach, np. mydelniczki, akcesoria i ozdoby łazienkowe.

Można używać takich prac (ale nie zachęcamy) do:

– pater i naczyń ozdobnych, które tylko co jakiś czas przeciera się ściereczką, obmywa i mają okazję dobrze wyschnąć,

– zewnętrznych osłonek na wazony i doniczki.

Oczywiście dekoracje, biżuterię, ozdoby śmiało wypalajcie w jakiej temperaturze chcecie!

… a o kaflach pojawi się osobny artykuł…

Kiedy spiek jest wystarczający?

To zależy od gliny. Dla większości glin jasnych jest to powyżej 1200°C (wyjątek np. G&S 245, G&S 24), dla czerwonych i brązowych ok. 1100-1150°C.

Na każdej glinie macie podaną maksymalną temperaturę wypału. Zazwyczaj wypał o 30-50 stopni niżej niż max. temp. jest już ok i zapewnia dobry spiek. Goerg&Schneider podaje % absorpcji wody przy wypale w danej temperaturze (gdy jest poniżej 1-2 % to super!) Ale zawsze napiszemy to co zwykle – warto zrobić swoje próby 😉 (hm.. może o sposobach sprawdzania spieku i jak czytać etykiety na glinach też napiszemy coś dłuższego).

Dla niektórych artykuł może wydać się oczywisty, innym wywróci ceramiczny świat do góry nogami, kolejnym wiele wyjaśni. Śmiało napiszcie w komentarzach na Facebook’u jakie są Wasze doświadczenia w tym temacie oraz jak spodobał Wam się wpis. Od zawsze wiedzieliście co i jak, czy dopiero dziś ta tajemnica została przed Wami odkryta?

A jeśli nieświadomie wykonałeś “niespożywczą pracę” głowa do góry! Po prostu nie popełniaj tego błędu i poinformuj użytkowników, przecież nie zrobiłeś tego specjalnie.

[dipl_facebook_like facebook_app_id=”266645101637720″ page_url=”https://www.facebook.com/ATCeramika/” lazy_loading=”on” share_button=”on” _builder_version=”4.9.0″ _module_preset=”default” custom_margin=”||0px|||”][/dipl_facebook_like]

W tej samej kategorii:

[dipl_twitter_follow_button show_count=”on” do_not_track=”on” _builder_version=”4.9.0″ _module_preset=”default”][/dipl_twitter_follow_button]